Mam nadzieje, że to ten złodziej myśle, ale nic mu nie udowodnie kiedy nie złapie go na korącym uczynku. W takim razie czekam na to co zrobi w banku.
Offline
Tajemnicza postać wchodzi do banku. Zauważasz, że zakłada kaptur. Czekasz co się stanie.
Po chwili włacza się alarm a człowiek wybiega z jakimś workiem.
Offline
Z całych sił próbuje go dogonić.
To napewno on - myśle.
Offline
Łapiesz złodzieja i przewracasz go na ziemię.
Ściągasz kaptur i widzisz nieznajomą Ci dotąd twarz.
-To nie ja za tym stoje!
I człowiek wskazuje Ci inną postać biegnącą za róg domu.
Co robisz?
Offline
Zastanawiam się co zrobić. Przecież widziałem, ze to on był w sklepie i wchodził do banku. To na pewno on, ...... a jeżeli to jednak nie on.
-Nie wierze Ci pójdziemy na policje......
Ciągle waham się czy zostawić go i pobiec za tym drugim, ale zostaje przy nim.
Offline