Ktoś kradnie piłki na stadionie.Nie wiadomo kto ,ale chyba czas się dowiedzieć.
Podejrzani:
Ochroniarz
Sprzedawca biletów
Chellederka Mary
Kapitan drużyny 1
Kapitan drużyny 2
Kibic Sam
Offline
Chciałbym porozmawiać z Ochroniarzem.
Offline
Ochroniarz podchodzi i mówi
-Dzień dobry co chciałby pan wiedzieć
Offline
Czy wie pan może kto kradnie te piłki?? Widział pan coś podejrzanego ostatnio?
Offline
-Mam podejrzenie co do cheerleaderki Mary chciała by mieć trochę urlopu , a wie ona że jeśli nie będzie piłki to mecze będą odwołane dopóki nie znajdą się piłki a piłki zastępcze również zostały skradzione
Offline
Dobrze. Teraz Mary.
Offline
-Dzień dobry czego pan chce
Offline
-Witaj Mary! Jak ci idzie praca?? Ciężko jest?
Offline
-Bardzo ciężko .Na szczęście mam urlop ale czekaj tu nie jesteś policją detektywem ani nikim z tych rzeczy i nie powiesz
Ostatnio edytowany przez friko (2008-06-10 16:27:06)
Offline
-Nie jestem policjantem i nie pracuję w agencji detektywistycznej (to nie kłamstwo jak coś xD) A o co chodzi?
Offline
-to ja ukradłam piłki jak nie powiesz glinom to będę twoją dziewczyną i ci sporo zapłacę
Offline
-Pasuje mi! Może umówimy się na 17:00 pod stadionem?
Offline
-dobra kotku tylko przyjdź na umówione spotkanie
Offline
-Czekam aż dziewczyna się oddali i biegnę do szefa stadionu oraz dzwonię na policję. Po zastawieniu pułapki czekam na dziewczynę w umówionym miejscu.
Offline
Mary przychodzi lecz pomyślała że coś może być nie tak ale co raz mniej tak myśli i mówi
-Cześć kotku
Ostatnio edytowany przez friko (2008-06-10 17:21:29)
Offline