Zapraszam chętnego do udziału w tej zagadce. Jednak będzie się ona wielce różniła od innych zagadek. Raczej można to nazwać przygodą, a co najważniejszą bazowaną na komiksie Myślę jednak, że zabawa będzie równie interesująca.
Offline
Ja jestem chętny.Co mam robić ?
Offline
Siedzisz sobie w domu, wygodnie usadowiony w fotelu przy otwartym oknie i czytasz gazetę:
WIADOMOŚCI Z OSTATNIEJ CHWILI
Od kilku tygodni niepokojąco wzrasta liczba kradzieży. Zuchwali złodzieje kieszonkowi grasują w sklepach, kinach i na targowiskach. Kradzieże te są najprawdopodobniej dziełem znakomicie zorganizowanej szajki. Policja zmobilizowała już swoich najlepszych agentów, którzy mają położyć kres przestępczemu procederowi.
Nagle przez otwarte okno słyszysz jakieś krzyki i odgłosy awantury z pchlego targu przed swoim mieszkaniem.
(idziesz zobaczyć o co chodzi? )
Offline
Jasne że idę.Zaraz zobaczę o co chodzi.
Offline
Przed jednym ze straganów zauważasz dwóch mężczyzn ubranych na czarno, w czarnych melonikach i głośno przeklinających, trzymających pęk lasek w pod pachami, na które wskazywał sprzedawca i również coś krzyczał.
Offline
-Ludzie zachowujcie się normalnie jak dżeltelmani . O co wam chodzi ,że tak krzyczycie ?
Offline
-Jak dżentelmeni?? - oburzył się jeden z tych ubranych na czarno - Chcieliśmy kupić sobie te piękne laski i kiedy sięgnąłem do kieszeni po portfel zauważyłem, że mnie z niego okradziono!! Co za bezczelność okradać takich porządnych ludzi jak my. A kim ty w ogóle młodzieńcze jesteś? Policja?
Offline
-Nie ! Detektyw.Czy wie pan kto pana okradł ? I może pan odpowiedzieć co panu ukradł ?
Offline
-Naturalnie ukradli nam portfele - wskazał na siebie i kolegę. - Przepraszam na imię mam Tajniak, a to jest mój partner Jawniak. Jesteśmy detektywami i pracujemy nad szajką kieszonkowców.
W waszą rozmowę wtrącił się sprzedawca.
-Panie, a kto zapłaci za laski!! Nie macie kasy a wybieracie się na zakupy?! Bezczelność! Kto za to zapłaci!!??
Offline
-Panowie ,zapłacą kiedy indziej.Jak oni wyglądali ?
Offline
-O to chodzi, że nie mamy pojęcia, musieli nas w tramwaju okraść, a niech to! Młody przyjacielu, może zapłacisz za nas, a my jutro zwrócimy ci pieniądze. Podaj nam adres. A my zaraz idziemy złożyć raport szefowi!
-Żeby detektyw dał się tak łatwo okraść.. - powiedział Jawniak
-A ciebie to nie okradli? - odparł Tajniak
Offline
- No dobra ,ale oddajcie mi adres to Ul.Friko 1/22 , czy wiecie coś więcej.-mówię
Offline
-Jak pan pewnie wie z gazet, w mieście grasuje szajka kieszonkowców. Jak tylko będziemy mieli jakiś trop na pewno pana powiadomimy. Przyjdziemy jutro z samego rana oddać pieniądze!! Do zobaczenia!
I ruszyli w stronę centrum.
(może wrócisz do domu?)
Offline
Wracam do domu i czekam do jutra żeby mi oddali kasę he he.
Offline
Wracając do domu zauważyłeś na jednym ze straganów piękną miniaturkę okrętu. Przypomniało ci się, że twój przyjaciel Kapitan Baryłka ma jutro urodziny, może kupisz mu ten okręt jako prezent?
Offline