Ryu Li - 2008-09-20 11:36:17

Zapraszam chętnego do udziału w tej zagadce. Jednak będzie się ona wielce różniła od innych zagadek. Raczej można to nazwać przygodą, a co najważniejszą bazowaną na komiksie :D Myślę jednak, że zabawa będzie równie interesująca.

friko - 2008-09-21 15:05:13

Ja jestem chętny.Co mam robić ?

Ryu Li - 2008-09-21 15:15:37

Siedzisz sobie w domu, wygodnie usadowiony w fotelu przy otwartym oknie i czytasz gazetę:
WIADOMOŚCI Z OSTATNIEJ CHWILI
Od kilku tygodni niepokojąco wzrasta liczba kradzieży. Zuchwali złodzieje kieszonkowi grasują w sklepach, kinach i na targowiskach. Kradzieże te są najprawdopodobniej dziełem znakomicie zorganizowanej szajki. Policja zmobilizowała już swoich najlepszych agentów, którzy mają położyć kres przestępczemu procederowi.
Nagle przez otwarte okno słyszysz jakieś krzyki i odgłosy awantury z pchlego targu przed swoim mieszkaniem.
(idziesz zobaczyć o co chodzi? )

friko - 2008-09-21 15:17:31

Jasne że idę.Zaraz zobaczę o co chodzi.

Ryu Li - 2008-09-21 15:21:09

Przed jednym ze straganów zauważasz dwóch mężczyzn ubranych na czarno, w czarnych melonikach i głośno przeklinających, trzymających pęk lasek w pod pachami, na które wskazywał sprzedawca i również coś krzyczał.

friko - 2008-09-21 15:22:45

-Ludzie zachowujcie się normalnie jak dżeltelmani :D. O co wam chodzi ,że tak krzyczycie ?

Ryu Li - 2008-09-21 15:27:13

-Jak dżentelmeni?? - oburzył się jeden z tych ubranych na czarno - Chcieliśmy kupić sobie te piękne laski i kiedy sięgnąłem do kieszeni po portfel zauważyłem, że mnie z niego okradziono!! Co za bezczelność okradać takich porządnych ludzi jak my. A kim ty w ogóle młodzieńcze jesteś? Policja?

friko - 2008-09-21 15:28:36

-Nie ! Detektyw.Czy wie pan kto pana okradł ? I może pan odpowiedzieć co panu ukradł ?

Ryu Li - 2008-09-21 15:32:36

-Naturalnie ukradli nam portfele - wskazał na siebie i kolegę. - Przepraszam na imię mam Tajniak, a to jest mój partner Jawniak. Jesteśmy detektywami i pracujemy nad szajką kieszonkowców.
W waszą rozmowę wtrącił się sprzedawca.
-Panie, a kto zapłaci za laski!! Nie macie kasy a wybieracie się na zakupy?! Bezczelność! Kto za to zapłaci!!??

friko - 2008-09-21 15:34:35

-Panowie ,zapłacą kiedy indziej.Jak oni wyglądali ?

Ryu Li - 2008-09-21 15:38:23

-O to chodzi, że nie mamy pojęcia, musieli nas w tramwaju okraść, a niech to! Młody przyjacielu, może zapłacisz za nas, a my jutro zwrócimy ci pieniądze. Podaj nam adres. A my zaraz idziemy złożyć raport szefowi!
-Żeby detektyw dał się tak łatwo okraść.. - powiedział Jawniak
-A ciebie to nie okradli? - odparł Tajniak

friko - 2008-09-21 15:41:20

- No dobra ,ale oddajcie mi adres to Ul.Friko 1/22 :D , czy wiecie coś więcej.-mówię

Ryu Li - 2008-09-21 15:45:01

-Jak pan pewnie wie z gazet, w mieście grasuje szajka kieszonkowców. Jak tylko będziemy mieli jakiś trop na pewno pana powiadomimy. Przyjdziemy jutro z samego rana oddać pieniądze!! Do zobaczenia!
I ruszyli w stronę centrum.
(może wrócisz do domu?)

friko - 2008-09-21 15:48:11

Wracam do domu i czekam do jutra żeby mi oddali kasę he he.

Ryu Li - 2008-09-21 15:50:52

Wracając do domu zauważyłeś na jednym ze straganów piękną miniaturkę okrętu. Przypomniało ci się, że twój przyjaciel Kapitan Baryłka ma jutro urodziny, może kupisz mu ten okręt jako prezent?

friko - 2008-09-21 15:52:20

Kupuje.Po urodzinach będę żądał zwrotu kasy :D.Ile to kosztuje ?

Ryu Li - 2008-09-21 15:56:51

Sprzedawca uśmiechnął się
-Ho ho panie pół stówy. To cacko!..To jest...ten tego...no...taka starodawna łajba.
Popatrzył na ciebie
-No dobra jak dla pana niech będą cztery dychy. Zgoda?

friko - 2008-09-21 15:58:56

-No dobra (mogę na raty ? :D ) (A co ja z tego będę miał ? :D ) 


To w nawiasach to moje myśli

Ryu Li - 2008-09-21 16:05:31

Dałeś sprzedawcy kasę, a on ci wręczył okręt kiedy to nagle pojawił się jakiś starszy facet z czarną brodą i włosami, z melonikiem na głowie i ładnym brązowym płaszczem.
-Ile za ten okręt? - zapytał
-Przykro mi, ale już sprzedałem go temu młodzieńcowi - odrzekł sprzedawca
Mężczyzna zwrócił się do ciebie.
-Chciałbym go odkupić.

friko - 2008-09-21 17:18:33

-Nie ma sprawy daj 5 dych (tak właśnie się sprzedaje :D  )

Ryu Li - 2008-09-21 17:23:34

Sprzedawca się wtrącił.
-A nie chciał pan go komuś podarować?

UWAGA!!! PAMIETAJ ZE TO DLA TWOJEGO PRZYJACIELA, MOZE NIE WARTO GO SPRZEDAWAC :D :D :D

friko - 2008-09-21 17:25:03

-No to nie sprzedaje tylko do przyjaciela.

Ryu Li - 2008-09-21 17:30:40

Mężczyzna w brodzie się odzywa:
-No chłopcze jestem kolekcjonerem. Ileś zapłacił, młody człowieku, zapłacę podwójnie!
W tym momencie do targowiska podszedł jakiś gruby jegomość w niebieskim garniturze i brązowym kapeluszu.
-Ile za ten okręt? - warknął do sprzedawcy
-Przykro mi ale ten okręt jest już sprzedany.
Grubas zwrócił się w twoją stronę.
-Noo chłopcze, dam sto!!
-Dwieście!! - krzyczy brodaty

friko - 2008-09-21 17:40:39

-Dobra daje brodatemu.

Ryu Li - 2008-09-21 17:45:26

(tak dla formalności - ta kasa nie idzie dal ciebie :D to tylko pieniądze w zagadce hehe )
Jesteś pewny? Miałeś to dla znajomego zatrzymać xD

friko - 2008-09-21 17:47:33

-Albo nie  :D dam znajomemu

I to moja ostateczna decyzja

Ryu Li - 2008-09-21 17:50:26

Zrezygnowani mężczyźni odwrócili się na pięcie i odeszli.
"ciekawe co takiego jest w tym okręcie że tak bardzo im zależy" - myślisz sobie
(idziesz do domu?)

friko - 2008-09-22 14:09:11

Oczywiście idę do domu włączam telewizor ,czytam gazetę co kolwiek żeby znaleźć coś ciekawego.

Ryu Li - 2008-09-22 16:43:21

Kilkanaście minut później usłyszałeś dzwonek do drzwi. Pełen nadziei, że to twój przyjaciel kapitan Baryłka wpadł z wizytą ruszył przywitać gościa. Niestety okazało się, że to ów brodaty mężczyzna który chciał odkupić od ciebie okręt.
-Przepraszam to znowu ja!..szedłem za panem. Proszę wybaczyć, że tak pana nachodzę, ale jak już mówiłem, jestem kolekcjonerem modeli okrętów. Byłbym panu dozgonnie wdzięczny, gdyby mi pan zechciał odsprzedać ten okręcik...

(bądź stanowczy, i pamiętaj - dla przyjaciela hehe :D  )

friko - 2008-09-22 16:47:18

-Mówiłem , nie jest na sprzedaż.A po za tym ja też jestem kolekcjonerem :D tylko zgubiłem kolekcję :D.

Ryu Li - 2008-09-22 16:55:03

-Otóż to!...Mam inne okręty, równie piękne jak ten. Możemy zrobić zamianę i pański przyjaciel..
Mężczyzna spojrzał na twoją twarz i po minie doszedł do wniosku, że nie warto dalej się sprzeczać.
-Ha, cóż!...Niech pan to jeszcze przemyśli...Zostawiam swoją wizytówkę, gdyby pan zmienił zdanie...
Po czym opuścił twoje mieszkanie. Na wizytówce napisane było
Iwan Wolfowicz Sacharyna - kolekcjoner
Ul. Eukaliptusowa 21

friko - 2008-09-22 16:57:10

-Dowidzenia

Dobra idę do faceta :D żeby zobaczyć jego okręty i zrobić zamianę.

Ryu Li - 2008-09-22 17:03:30

Wziąłeś okręt z szafki i już miałeś wychodzić kiedy w drzwiach stanął nie kto inny tylko twój przyjaciel kapitan Baryłka
-Czołem! - powitał cię od progu
Zauważył statek na twoich rękach
-Ho, ho! Co za wspaniała karawela!

friko - 2008-09-22 17:04:48

-Proszę ,to prezent urodzinowy dla ciebie.

Daje go po czym śpiewam STO LAT :D

Ryu Li - 2008-09-22 17:09:57

Kapitan cały rozpromieniony wziął od ciebie statek i zaczął mu się uważnie przyglądać
-Do stu tysięcy beczek śledzi! - wykrzyknął nagle
-Skąd masz ten statek? Skąd go masz?

friko - 2008-09-22 17:12:30

-Kupiłem.A co ?

Ryu Li - 2008-09-22 17:24:30

-Do stu tysięcy beczek śledzi! Co za zbieg okoliczności...Wyobraź sobie
Odstawił okręt na szafkę i pociągnął cię za rękę
-Chodźmy do mnie! Sam zobaczysz!
Po drodze słychać było tylko jak kapitan wywrzaskuje co chwila "Niebywałe!" , "Niesamowite!"
-Jesteśmy na miejscu! - powiedział, gdy doszliście do budynku w którym mieszka, przeszliście obok drzwi dozorcy, potem schodami na górę i wprost do mieszkania Baryłki.
-Sam zobaczysz... Popatrz!
Wskazał ci na ogromy portret człowieka który wyglądał identycznie jak on na tle morza, trzymał lunetę w prawej dłoni a na głowie miał piękny kapelusz. Na drugim planie widać jakiś statek.

friko - 2008-09-22 18:49:47

-Przecież to zwykły portret ze statkiem który jest na okręcie.Co to takiego oznacza ?

Ryu Li - 2008-09-22 19:14:30

-Przyjrzyj się dobrze temu okrętowi w tle. Czy aby czasem to nie jest ten sam który kupiłeś?? A ten facet podobny to mnie to mój prapraprapradziadek, imć pan Baryłka, królewski nawigator i wspaniały żeglarz.

friko - 2008-09-22 19:16:05

-A więc prezent się podoba ? :D (Ale co to ma wspólnego z zagadką ?).

Ryu Li - 2008-09-22 19:20:16

(wszystko, pisz i nie marudź :D i staraj się wczuć bo trochę niewłaściwie odpisujesz :P )
-Hmm...tu jest coś napisane na tym okręcie..JEDNOROŻEC..Tak! Dopiero teraz to zauważyłem. Może na twoim modelu też jest jakaś nazwa? Trzeba to sprawdzić, to nieprawdopodobne aby to były te same okręty. Leć sprawdzić do domu.

friko - 2008-09-22 19:22:11

-Idę do domu i sprawdzam co jest na okręcie

Ryu Li - 2008-09-22 19:32:08

Przed drzwiami twojego mieszkania stał już dozorca
-Witaj chłopcze. Godzinę temu usłyszałem jakiś huk i trzask w twoim mieszaniu, poszedłem sprawdzić i drzwi były otwarte więc wszedłem. Zauważyłem, że jakiś piękny model okrętu spadł pod szafkę i złamał się główny masz więc postanowiłem go naprawić. Zszedłem na dół po klei a kiedy wróciłem statku już nie było. Proszę zobaczyć.
Otwiera szeroko drzwi do twojego mieszkania

friko - 2008-09-22 21:08:20

-Hmm , pójdę do tego brodacza.To pewnie jego sprawka.

I to właśnie zrobiłem.

Ryu Li - 2008-09-23 17:46:12

Dochodzisz pod adres wypisany na wizytówce i widzisz przed sobą dom, w którym to zapewne mieszka Wolfowicz Sacharyna.
Dzwonisz do drzwi??

friko - 2008-09-24 16:09:35

Dzwonię.Jeśli jest brodacz to mówię.

-Dzień dobry , zgubiłem swój jeden model ,ale mam jeszcze jeden ,ale w domu i nie chce mi się wracać.Czy mógłbym obejrzeć pańska kolekcję.

Ryu Li - 2008-09-24 19:44:26

-Ach to pan!...Proszę wejść!..Spodziewałem się pana

friko - 2008-09-25 16:50:38

-Zobaczę jaką pan ma kolekcję

Ryu Li - 2008-09-25 21:42:25

-Proszę bardzo, ależ oczywiście!
Facet prowadzi cię do pokoju w którym jest mnóstwo modeli okrętów. Niektóre są duże, niektóre małe. Wśród nich dostrzegasz identyczny z tym który miałeś.

friko - 2008-09-27 13:27:33

To na pewno  brodacz.Myślę i mówię :

-Pójdę do domu po okręt ,jeden mi się spodobał

Ryu Li - 2008-09-27 14:45:54

(może sprawdź jeszcze jaką nazwę ma ten statek skoro jest identyczny jak twój, przecież o to prosił cię kapitan Baryłka :) )
Brodacz z niekłamaną radością odrzekł:
-A jednak się pan wymieni?! To wspaniale. Proszę mi powiedzieć który się panu podoba.
Nie wygląda na to aby próbował jakoś cię oszukać.

friko - 2008-09-30 18:33:37

Patrzę na nazwę i lecę do domu po statek.(którego nie mam)

GotLink.plklej lakma www.domki-letniskowe.biz.pl wynajem autobusów Piła