Idziesz przez ulicę i mieszkańcy mówią ci o robocie którzy straszy i kradnie różne rzeczy.Porozmawiaj ze świadkami.

Świadkowie

Stary Facet
Młodzieniec
Zwykła nastolatka
Dziadek z białą brodą

Chcę porozmawiać z Młodziencem.

Młodzieniec pyta:

-Czego pan chce ?

I wypada mu kartka (nie skapnął się)

Przykrywam dyskretnie kartkę nogą
-Cześć mały! Wiesz coś może o tutejszym robocie, który straszy ludzi i ich okrada??

-Ja nic nie wiem ,ludzie mówią że jestem świadkiem ,ale to kłamstwo.Do widzenia.

Dziwny kurdupel - myślę
Poczekałem aż się oddali i podniosłem kartkę. Zanim przesłucham resztę chcę ją przeczytać :D

Młodzieniec szybko uciekł nie wiesz gdzie jest na kartce widzisz plan robota.

Hmm..
Chciałbym porozmawiać z nastolatką

-Czego pan chce ? -Zapytała zdenerwowana nastolatka

-Wiesz może kim był ten chłopiec co ze mną rozmawiał?

-To mój brat jeśli czegoś chcesz to daje ci mój numer  i jego-mówi i poszła sobie

No dobra
To chcę jeszcze przesłuchać resztę. Podchodzę do starszego faceta.
-Dzień dobry wiem pan coś może o tym robocie?

-Widziałem go cztery razy.Wiem tylko gdzie mieszka młodzieniec.

-Świetnie, a mógłby mi pan powiedzieć gdzie mieszka?

-Na Zielonej 122 -mówi facet


Idziesz tam ?

Podziękowałem starcowi za informacje, po czym udałem się pod wyznaczony adres. Znalazłem odpowiedni numer i stoję pod drzwiami.
"jak by tu go podejść" - myślę
Spoglądam jeszcze raz na kartkę, która mu wypadła w nadziei, że znajdę jakieś informacje.

Nie ma informacji.Przed domem znajdujesz urywek innej kartki z napisem


SPOT
POD B
BUR

Musisz znaleźć drugi urywek ,a może domyślasz się o co chodzi.

Rozglądam się, czy w pobliżu nie leży druga połówka, po czym obchodzę dom.

Znalazłeś piszę

KANIE
AREM BIG

Razem oznacza to SPOTKANIE POD BAREM BIG BURGER

"Uff jednak nie będę musiał pukać do jego domu" - myślę
Natychmiast udaję się na umówione miejsce

W barze widzisz młodzieńca siedzącym z jakimś facetem.Słyszysz jak jeden mówi:

-Czy nikt nie wie o tym robocie ?

Młodzieniec mówi:

-Gdzie mój plan robota ?

Wchodzę sobie obojętnie w głąb baru, siadam niedaleko i staram się podsłuchać coś więcej nie zwracając na siebie uwagi.

Słyszysz tylko

-Ty głupcze zgubiłeś plan robota.

Nagle do baru wchodzi dziwnie wyglądający facet.

Przyglądam się uważne facetowi obserwując jednocześnie pozostała dwójkę.

Facet wyciąga pistolet i bierze cię jako zakładnika.Potem chce forsy bo cię zabije.Co robisz ?

Mówię:
-Spokojnie panie!! Mam te plany robota, przez przypadek je znalazłem i mnie zainteresowały. Wszedłem do baru i niechcący podsłuchałem waszą rozmowę. Zaciekawiło mnie to o czym rozmawialiście i chciałbym się do was przyłączyć.

Facet zabiera pistolet.A ty przyłączasz się.Co chcesz powiedzieć ?

-A więc to dzięki temu robotowi kradniecie i napadacie ludzi. Ciekawy pomysł.

-Ta , nazywa się Robo-kradziej  ,mamy plany Robo-kradziej 2 , weź jedną kopie planu.Oczywiście stary robot też będzie użytkował

-Ok dzięki. No to ja będę już szedł. Spotykamy się jutro tutaj o tej samej porze?

Minął jeden dzień.Idziesz na spotkanie ?

Przed spotkaniem poszedłem na policję, pokazałem im plany robotów i opowiedziałem o całej sprawie. Wspomniałem o dzisiejszym spotkaniu i zaproponowałem ich złapać na mój sygnał, a będzie nim słowo ZADYMA.
Udaję się na miejsce spotkania i czekam na facetów.

Faceci przyszli i jeszcze raz wszystko opowiedzieli.Jednak jakieś dzieci się bawiły i któreś powiedziało Ale ... a inne krzyknęło ZADYMA.Policja od razu przyszła na miejsce. Przestępcy próbują zwiać.

"o w mordę"
Natychmiast ich łapię i zatrzymuję.

Złapani.Dostajesz 150 dolców za rozwiązanie zagadki.